Praktyczny test amortyzatora RST FIRST Air 29
Amortyzator to podstawowa część każdego roweru górskiego. O solidny amorek w niskiej cenie wcale nie jest łatwo, więc warto przyjrzeć się bliżej najwyższemu modelowi tajwańskiego producenta Rapid Suspention Technology. Model First Air oferuje warianty pod koła 26 i 29 cali o skoku 80 lub 100mm, zarówno pod hamulce typu v-brake jak i tarczówki oraz z blokadą skoku przy koronie lub w manetce połączonej linką.
Mojego RST’a otrzymałem razem z seryjnie montowanym rowerem Author Instinct w wersji 29er, 100mm pod hamulce tarczowe z blokadą skoku w koronie. Sprzęt eksploatowany dosyć mocno. Głównie podczas wielomiesięcznej wyprawy rowerowej w różnych warunkach i nawierzchniach, ale również w terenie na stromych zjazdach i podjazdach. Jak do tej pory nie startowałem jeszcze w żadnych zawodach, choć model ten dedykowany jest właśnie pod zawody typu Marathon czy XC. Dodam jeszcze, że amorek na wyprawie dodatkowo odciążony był przez cały czas dwoma sakwami o wadze po około 5kg każda oraz bagażnikiem przednim zamontowanym poprzez obejmy na obu goleniach.
Po ponad roku intensywnego bezproblemowego i użytkowania FIRST wciąż pracuje idealnie. Płynna cicha praca, zero luzów i dobre trzymanie powietrza.
„Pierwszy” jak przystało na jeden z wyższych modeli posiada otwartą kąpiel olejową w oparciu o blaszkowy tłumik OCR. Dzięki temu mamy możliwość zmiany parametrów takich jak tłumienie wstępne, tłumienie odbicia oraz całkowitą blokadę skoku.
Tłumienie wstępne oraz stopień kompresji możemy regulować bezproblemowo podczas jazdy przy pomocy skokowej manetki SLR. Całkiem przydatna rzecz, jeśli teren ulega nagłym zmianom, a nie chcemy całkowicie blokować widelca. Tłumienia odbicia znajduje się w jej w dolnej części, więc jego zmiana wymaga już od Nas zatrzymania i sięgnięcia po lewą goleń.
Do napompowania każdego amortyzatora z olejowo-powietrznym systemem kompresji (w tym First‚a) potrzebujemy specjalnej pompki z manometrem, a wymagane ciśnienie zależne jest między innymi od wagi rowerzysty. Producent na stronie internetowej podaje wymagane wartości ciśnienia do wagi i tak dla wagi 80-95kg podaje ciśnienie 90-110Psi, 95-105kg ciśnienie 100-120Psi, a dla wagi 105kg-120kg ciśnienie 120-150Psi. Otwór z wentylem znajduje się standardowo po lewej stronie korony amortyzatora.
Generalnie, poza nieznacznie wyższa wagą od konkurencji, nie ma za bardzo się do czego doczepić. Wykonanie, trwałość i użytkowanie nie różni się niczym od wysokich modeli Manitou czy Fox jednak RST’y posiadają jedną sporą zaletę jaką jest cena. First Air kosztuje ponad połowę mniej od R7 i prawie 70% mniej niż Fox, więc powinien zainteresować osoby ze skromniejszym budżetem, planujące zbudować drugi rower np. do treningów lub na zimę. Inwestując w RST super lekkiego roweru raczej nie zbudujemy, ale otrzymamy solidny i trwały amortyzator na kilka dobrych lat.
Zalety:
– bardzo dobry stosunek jakości do ceny/zalety:
– płynna i bezobsługowa praca
– łatwa dostępność części zamiennych u dystrybutora
Wady:
– spora waga
– pierwsze egzemplarze miały tendencje do łapania luzów
Zastosowane technologie:
OCR – Open Bath Compression Rebound – otwarta kąpiel olejowa. Posiada pełną zewnętrzną regulację kompresji z blokadą skoku oraz tłumienie odbicia.
SRL – Smart Remote Lockout – Nowa ulepszona dźwignia blokady skoku z dodatkową regulacją w płaszczyźnie pionowej w celu dostosowywania jej do własnych preferencji dla jeszcze łatwiejszej i wygodniejszej obsługi.
Specyfikacja producenta:
Dostępna średnica koła: 26″, 27,5″ oraz 29″
Przeznaczenie: XC, maraton
Skok: 80 mm lub 100 mm
System amortyzacji: olej (P) / powietrze (L)
Tłumienie: olejowe
Regulacje: naprężenie wstępne, tłumienie odbicia, tłumienie kompresji, blokada skoku
Rura sterowa: 1-1/8″ lub tapered – aluminium 7050
Korona: aluminium
Golenie wewnętrzne: Ø 30 mm, aluminium 7050, anodowane
Mocowanie hamulców: tarczowe (post mount) lub v-brake
Maksymalny rozmiar tarczy: 180 mm
Kolory: czarny, biały
Waga 1,75 – 1,94 kg (bez manetki blokady skoku)
Cena: 899zł – 1099zł