Test praktyczny namiotu Rockland Soloist
Na potrzeby mojej kolejnej wyprawy w 2021 roku, zakupiłem namiot marki Rockland, model Soloist.
To letni, lekki jednoosobowy namiot o konstrukcji tunelowej, który ma niewielkie rozmiary po spakowaniu i w całości mieści się w rowerowej sakwie o pojemności 25 litrów. Oprócz powyższych wymagań, namiot jaki potrzebowałem musiał mieć przyzwoitą wodoodporność oraz rozsądną cenę. Rockland Soloist posiada jedną sypialnię, z jednym wyjściem oraz niewielki przedsionek.
Można uznać, że moskitiera do której mocuje się dwie rurki stelaża oraz przytwierdza do podłoża szpilkami to główna część namiotu. Moskitiera to w pełni samodzielna część namiotu, pod którą można spać w ciepłe i bezdeszczowe noce. Na moskitierę nakłada się wodoodporny tropik, który spina się za pomocą klamer i zaczepów oraz dodatkowo naciąga szpilkami do podłoża.
Wodoodporny tropik, sypialnia oraz podłoga zostały wykonane z poliestru wzmocnionego technologią RipStop. (RipStop – technika wzmacniania tkaniny poprzez dodanie w stałych odstępach dodatkowego, mocniejszego włókna). Wodoodporność tropiku to 3000, a podłogi 5000mm słupa wody.
Namiot nie nadaje się do niekonwencjonalnych noclegów. Aby dało się go rozłożyć, trzeba powbijać szpilki w podłoże, co jednocześnie jest naciągiem moskitiery. Konstrukcja namiotu nie daje możliwości swobodnego postawienia namiotu w dowolnym miejscu, tak jak w modelach kopułowych. Podczas wypraw, kiedy zapowiada się na deszczową noc, często stawiam namiot pod jakimś zadaszeniem, aby uniknąć zmoczenia, a rano suchy namiot włożyć do sakwy. Najlepszym podłożem dla namiotu Soloist jest ziemia. Na zbyt twardym kamienistym podłożu czy miękkim piaskowym, rozłożenie namiotu może okazać się niemożliwe, a brak możliwości poprawnego naciągu moskitiery zmniejsza i tak niewielką przestrzeń w środku. Aby tropik spełniał swoje główne zadanie i zabezpieczał przed opadami, jego powłoka także musi być dobrze naprężona. Aby moskitiera i tropik były prawidłowo naciągnięte, trzeba głęboko wbić szpilki w ziemię.
Namiot najlepiej sprawuje się w ciepłych krajach z małą ilością opadów. Moskitiera w pełni chroni przez owadami, pająkami i gadami. Kilka razy spałem w namiocie Soloist podczas deszczu. Tropik nie przemókł podczas kilku godzin deszczu o małym i średnim nasileniu. W celu lepszej ochrony przed przemakaniem zastosowano klejone szwy na łączeniach materiału. Po obu stronach moskitiery przy wejściu znajdują się małe kieszonki, a nad głową mały haczyk na przykład do zawieszenia latarki. Podczas silnego wiatru, powietrze zawiewa spod tropika. Śpiąc w namiocie przy niższych temperaturach konieczna jest grubsza karimata lub mata dmuchana z wyższym paramentem R – Value 0raz cieplejszy śpiwór.
Stelaż wykonany jest z aluminium. Rurki mają średnicę 7,9 milimetrów. Stelaże mają dwie różne długości (dłuższy zakłada się przy wejściu, a krótszy „w nogach”). Rurki stelaża są profilowane, mają wygięcia ułatwiające uzyskanie pożądanego kształtu namiotu. Poszczególne części rurek stelaża połączone są solidną gumą, ułatwia ona rozkładanie, jak i składanie stelaża. Sztywny stelaż i dobrze naciągnięty materiał daje wrażenie solidnej konstrukcji
Zarówno tropik jak i podłoga namiotu wydają się bardzo cienkie. Korzystając z materaca dmuchanego lub maty samopompującej trzeba uważać aby ich nie przebić. Przez podłogę łatwo przechodzą wszystkie kolce i twardsze trawy. W zestawie znajduje się czternaście stalowych szpilek o grubości 5mm i długości 180mm.
Samo rozłożenie moskitiery zajmuje około 2-3 minut, nałożenie tropika to kolejne półtora do dwóch minut. Jest to niewiele więcej od rozkładania klasycznego namiotu jednopowłokowego typu kopułowego.
Wejście do namiotu wymaga odrobiny sprawności i wysiłku fizycznego. Wydaje mi się, że najlepiej wchodzić tyłem z pozycji „jak do pompek”. Wchodząc oraz wychodząc z namiotu trzeba uważać, aby nie zahaczyć stelaża, ponieważ można w ten sposób zmniejszyć naciąg namiotu.
Przy w pełni naciągniętej moskitierze możliwe jest zgięcie stawów kolanowych leząc na wznak. Bez dotykania siatki moskitiery można obracać się na boki. Ściąganie skarpet ze stóp w namiocie jest już kłopotliwe.
Wymiary sypialni to 225cm długości, 85cm szerokości i 85 cm wysokości. Niewielki przedsionek to kolejne 50cm. Długość całego namiotu to aż 275cm. Waga realna mojego modelu to dokładnie 1553 gramy. O kilka gramów udało mi się obniżyć poprzez usunięcie metek i odcięcie części paska głównego pokrowca.
Namiot Rockland Soloist dedykowany jest na samotne wyprawy piesze, rowerowe, motocyklowe. Niska waga, kompaktowe rozmiary po spakowaniu i przyzwoite parametry wodoodporności to główne zalety namiotu. Na jego niekorzyść można wyliczyć niewygodne wchodzenie, zbyt mało miejsca w środku czy ograniczenia w podłożu do jego rozbicia.
Plusy:
– Można spać pod samą moskitierą
– Przewiew w upalne noce
– Lekki
– Małe rozmiary po spakowaniu
– Przystępna cena
Minusy:
– Przy mocnym wietrze zawiewa od spodu
– Cienka podłoga, możliwość łatwego przebicia materaca, maty
– Wchodzenie tyłem
– Możliwość rozbicia tylko na miękkim podłożu
– Mała możliwość poruszania się w środku (Nie można siedzieć w środku)
Specyfikacja:
– moskitiera (556 gramów)
– tropik (449 gramów)
– dwie rurki stelaża (206 gramów
– czternaście szpilek (226 gramów)
– trzy pokrowce (118 gramy)
Parametry producenta:
Materiał tropiku: 210T 75D poliester rip-stop
Materiał sypialni: 210T poliester rip-stop
Materiał podłogi: 210T poliester rip-stop
Wodoodporność tropiku: 3000 mm H2O
Wodoodporność podłogi: 5000 mm H2O
Wymiary: 225 (+50) x 85 cm x 75 cm
Wymiary po spakowaniu: 50 x 17 x 15 cm
Stelaż: aluminium 7,9 mm
Kolor: zielony (oliwkowy)
Waga: 1553 gramy (waga realna)
Cena: od 280zł
Made in China