Najwyższe drogi w Polsce

Najwyższe oraz najtrudniejsze drogi Polski znajdują się wzdłuż naszych południowych granic z Czechami i Słowacją. Na całej tej długości ciągną się pasma górskie Sudetów, Beskidów oraz Bieszczad.

Niekwestionowaną królową pod względem wysokości jest droga na Śnieżkę w Karkonoszach. Z Jeleniej Góry czyli wysokości około 350 metrów można wjechać aż na 1602 metry n.p.m co daje ponad 1250 metrów przewyższenia. Ponieważ droga na Śnieżkę znajduje się w Karkonoskim Parku Narodowym legalnie można na nią wjechać tylko 2-3 razy w roku podczas organizowanych zawodów rowerowych typu Uphill z Karpacza. Dokładnie od wysokości kościółka Wang w Karpaczu, do samego szczytu droga pokryta jest kostką brukową.

Najtrudniejszym podjazdem asfaltowym w Polsce uwzględniając wysokość, długość podjazdu, nachylenie oraz przewyższenie jest także znajdująca się w Karkonoszach droga na Przełęcz Karkonoską. Pomijając podjazd z Podgórzyna do Przesieki i Drogi Sudeckiej, gdzie de facto zaczyna się najtrudniejszy odcinek, ostatnie 3km podjazdu to średnie nachylenie oscyluje tu w okolicach 20%, a maksymalne dochodzi do 29%. Zaczynając podjazd w Jeleniej Górze z około 350 metrów, wjeżdżając na Przełęcz Karkonoską 1205 metrów, podjechać można jeszcze wyżej do polskiego schroniska Odrodzenie lub czeskiego Petrova Bouda na wysokość 1288 metrów. Swego czasu w Karkonoszach można było podjechać do Schroniska na Hali Szrenickiej, a nawet pokusić się na wjazd na Szrenicę 1388 metrów, a także do schroniska Pod Łabskim Szczytem. Oba podjazdy dosyć wymagające, niestety od wielu lat dojazd do tych miejsc rowerem jest zabroniony. Na Szrenicę podobnie jak na Śnieżkę można wjechać tylko podczas organizowanych zawodów rowerowych. Wciąż dozwolony jest wjazd do Schroniska Nad Łomniczką na 1020 metrów. Powyżej 1000 metrów nad poziom morza w Sudetach Zachodnich można wjechać jeszcze między innymi na Przełęcz Okraj, do Schroniska na Wysokim Kamieniu.

Inne trudne asfaltowe podjazdy w okolicach Sudetów Zachodnich to słynna Łopata w Rudawach Janowickich o długości około 2km do Rozdroża pod Bielcem (787m) oraz podjazd z Czerniawy koło Świeradowa Zdrój w kierunku szczytu Izerski Stóg do Schroniska Na Stogu Izerskim na wysokość 1060 metrów.

W Sudetach Wschodnich na wysokość powyżej tysiąca wjechać można między innymi na Wielką Sowę 1015m w Górach Sowich i do Schroniska pod Śnieżnikiem 1218m oraz na Czarną Górę w okolicach Masywu Śnieżnika.

W najwyższych polskich górach, Tatrach najwyższa droga asfaltowa sięga ponad 1410m n.p.m. Oczywiście mam tu na myśli drogę do Schroniska nad Morskim Okiem. Niestety obowiązuje zakaz wjazdu rowerem na odcinek powyżej Palenicy Białczańskiej 990m. Specjalne pozwolenie na legalny wjazd rowerem wydawane jest sporadycznie przez TPN. Dla naprawdę wytrzymałych i zdesperowanych kolarzy górskich rowerem można wjechać na wysokość 1500m n.p.m. do Schroniska Murowaniec. Trasa prowadzi czarnych szlakiem z Brzezin po szerokiej mocno kamienistej drodze. Na stronie TPN można przeczytać, że to najtrudniejsza droga udostępniona dla rowerzystów w Tartach. Inne drogi powyżej 1000 metrów prowadzą na Kalatówki (1200m), do Schroniska na Polanie Chochołowskiej (1140m), na drodze krajowej 940 obok Schroniska Głodówka (1141) i dalej przez Wierch Poroniec, a także na Kuźnice, Gubałówkę, przez wioski Ząb i Murzasichle oraz na Cyrhlę.

Najwięcej dróg powyżej 1000 metrów w Polsce znajduje się w Beskidach, jednak postaram się tylko wymienić te najwyższe:

W Gorcach można wjechać do Schroniska na Turbaczu na wysokość 1283 metrów. W Beskidzie Sądeckim w Paśmie Radziejowej rowerem można dojechać do szczytu Przehyba na wysokość 1175m n.p.m. W Beskidzie Śląskim prym wiedzie Skrzyczne o wysokości 1257m. W okolicy da się jeszcze wjechać między innymi na Klimczok – 1117m oraz Szyndzielnię – 1026m. W Beskidzie Żywieckim wjechać powyżej 1000 metrów można na Przełęcz Krowiarki w okolicach Babiej Góry.

Na wiele szczytów powyżej 1000 metrów n.p.m. w Beskidach jak i w Sudetach da się wjechać rowerem bez problemu, jednak z reguły nie prowadzą na nie oznakowane śnieżki rowerowe dlatego szczyty te nie znalazły się w powyższym spisie. Z reguły na szczyty prowadzą szlaki piesze po których nie należy jeździć. Wiele ze szczytów oraz dróg prowadzących na nie znajduje się w parkach narodowych, gdzie obligatoryjnie jest zakaz wjazdu rowerem chyba że znaki mówią inaczej.